Wszystkie siostry ze Wspólnoty są gorącymi orędowniczkami życia na każdym jego etapie oraz tradycyjnej rodziny z mamą, tatą i dziećmi.
Dlatego wiele z nas wzięło udział w III Marszu dla Życia i Rodziny w Koszalinie w niedzielę 26 maja. Szliśmy ulicą Zwycięstwa od kościoła św. Wojciecha do Rynku Staromiejskiego. Wśród wielu rodziców z dziećmi były też mieszkanki Domu Samotnej Matki ze swoimi maluchami, oraz wolontariusze Domu.
W ogóle było wielu znajomych, poczynając od biskupa Edwarda, prezydenta miasta, poprzez księży i kleryków, siostry zakonne, ekipę Domu Miłosierdzia, harcerzy, członków ruchów aż do najzwyklejszych ludzi znanych nam z kościoła lub z innych miejsc. Przygrywała nam orkiestra wojskowa.
W miejscu startu i mety Marszu zbierane były podpisy pod dwoma projektami: ustawy o ochronie i opiece nad rodziną oraz europejską inicjatywą obywatelską „Jeden z nas”. Do stolików z listami do podpisów stały długie kolejki. Marsz zakończył się przed sceną ustawioną na rynku, skąd padło wiele słów o konieczności wspierania rodziny i ratowania Polski z zapaści demograficznej. Dzieciom – zwycięzcom konkursu „Mama, tata, ja chcę siostrę albo brata” zostały rozdane nagrody i dyplomy. Na koniec uczestnicy Marszu wzięli udział w tańcu, który miał przynieść pobicie rekordu w ilości koszalinian tańczących wspólnie. Czy rekord został pobity – nie wiadomo, wiadomo natomiast, że w Marszu wzięło udział ponad tysiąc osób.
W czasach zagrożenia ideologią gender z całych sił i bardzo zdecydowanie opowiadamy się za Ewangelią życia i miłości.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.